wtorek, 1 marca 2011

Spotkanie z rajstopową studentką 2

 

Odłożyłem aparat i zabrałem się za dziewczynę. Ona siedziała na łóżku, a ja klęczałem u jej nóg. Zacząłem masować i wąchać stopy. Niestety zapachu praktycznie nie było. Widać przez to oczko nie nosiła ich zbyt długo, a dodatkowo trochę leżały nieużywane, więc zapach uleciał. Mimo tego było i tak wyjątkowo seksownie i podniecająco. Zacząłem dotykać dziewczynę coraz wyżej. Macałem i całowałem cudowne nóżki. Wtedy studentka zapytała, czy chcę czegoś więcej, bo moglibyśmy się dogadać.

Oczywiście, że chciałem. Footjob to było moje marzenie. Pierwotnie laska miała dostać 100 zł za to, że zdejmę z niej rajstopki. Dodałem 50 zł i zgodziła się. To dość wygórowana cena, ale byłem tak nakręcony, że nie myślałem o targowaniu się. Szybko opuściłem spodnie i majtki. Dziewczyna najpierw wzięła stojącą pałkę do ręki i onanizowała mnie, a ja pochyliłem się adorując jej stopy. Potem zrobiła mi kilkuminutowego footjoba. Robiła to profesjonalnie i przyznam, że zdecydowanie lepiej, niż moja żona. Nie doszedłem jednak w taki sposób - nie chciałem zmoczyć rajstop, które przecież miałem z sobą zabrać. Zacząłem więc realizować pierwotny plan - zdjęcie nylonków z dziewczyny. Trochę go jednak zmieniłem, bo zdjąłem też czarne majtki (laska była trochę zdziwiona, jakby zawstydzona). Oczom mym ukazała się piękna, całkowicie wygolona cipeczka. Mniam. Nie zajmowałem się nią jednak. Położyłem się na plecach, a studentka doprowadziła mnie ręcznie. Nim doszedłem na chwilę wyjąłem jej ze stanika lewą pierś i lizałem ją. Próbowałem też włożyć palce do cipeczki, ale nie zgodziła się.

Fajnie było, ale szkoda, że laska nie jest ładniejsza. Dodaję jeszcze dwie fotki jej stóp - pierwsze zmniejszane jakimś dziwnym, bezpłatnym programem, więc linie materiału układają się trochę inaczej, niż w rzeczywistości. Druga to powiększenie rejonu palców.



Czarne rajstopy

Czarne rajstopy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz