czwartek, 14 lipca 2016

Kinga i jej rajstopy



Zgodnie z obietnicą wracam do sprawy Kingi. Umawialiśmy się wiele razy, ale zawsze coś nie wychodziło. W końcu spotkaliśmy się. Niestety na spotkaniu nie miała założonych rajstop (spodnie, bawełniane skarpetki). W dodatku pogoda też nie sprzyjała, choć na szczęście opad deszczu ustał.
 
Trochę się przespacerowaliśmy, pogadaliśmy i co najważniejsze, kupiłem nylonki. Parę rajstop i parę podkolanówek. Na temat tych drugich pisać nie będę, bo to wielka pomyłka. W sumie moja, bo nie sprecyzowałem Kindze, jaki ma być ich kolor. Były pomarańczowe, a to zupełnie nie moje klimaty.
Rajtki ok, choć też z elementem zaskoczenia. Miały być gładkie, a okazało się, że mają wzór. Dolna część słabiej przeźroczysta, górna bardziej, z wzorem serca. Jak się później okazało, to już znane fetyszystom rajstopy. Kinga wystąpiła w nich w blogu Pasja - rajstopy, o którym pisałem kilka notek wcześniej (link). To był dla mnie niezły szok.
Tak te rajstopy wyglądają na Kindze - takie zdjęcia podesłała mi już po spotkaniu.
 
Czarne wzorzyste rajstopy
 
Czarne wzorzyste rajstopy
 
Czarne wzorzyste rajstopy

Teraz dowód, że jestem ich posiadaczem. Rajstopki luzem.
 
Czarne wzorzyste rajstopy

Czarne wzorzyste rajstopy
 
 

I założone na moją dłoń. Tu charakterystyczny wzór serduszka.

 
Czarne wzorzyste rajstopy

Czarne wzorzyste rajstopy



 
 
I stópka. Niestety zabrakło najważniejszego, czyli zapachu. Dziewczyna nosiła je dość dawno, więc mimo zamknięcia w woreczku cudowna woń uleciała.
 
Czarne wzorzyste rajstopy

Czarne wzorzyste rajstopy

 
Teraz najważniejsze. Kinga pozwoliła mi podać swojego maila. Możecie do niej pisać w sprawie kupna jej seksowności. Pamiętajcie jednak, że odbiór osobisty nie wchodzi w grę. Tylko wysyłka.
Adres: kingulka13@gmail.com
Jak tylko rozpocznie się nowy sezon nylonkowy, to na pewno znów się do niej odezwę. Chyba, że moja pani w końcu zacznie częściej nosić ten seksowny materiał.