Tytuł wpisu dokładnie obrazuje
dlaczego ilość wpisów tak gwałtownie spadła. Niestety nie mam kiedy zajmować
się blogiem. Wielka szkoda, bo nylonkowych wrażeń nie brakuje mi. Mogę wręcz
powiedzieć, że mam ich nadmiar.
Żona jest niestety ich minimalnym
źródłem, bo wysoka temperatura w jej przypadku zawsze równa się bosym stopom.
Choć muszę przyznać, że niedawno wyjątkowo mnie zaskoczyła, bo zupełnie
niespodziewanie założyła rajstopy. Szliśmy na wieczorny koncert. Zrobiła się na
bóstwo (jest naprawdę śliczną kobietą) i do krótkiej sukienki i obłędnych,
błyszczących szpilek pokazujących fragment palców założyła nowe, czarne,
gładkie rajstopy 20 DEN. Brak wzmocnienia na palcach, a w części górnej wzór w
kształcie majteczek. Cudowne. To niemiecka firma Edoo. Kupione dawno temu,
trzymane przez żonę w pracy jako rezerwowe, w końcu przyniesione do domu i
wykorzystane.
Wyglądała bosko. Oprócz niej na
koncercie były także inne kocice w seksownych rajstopkach, ale głównie to moja
pani była przyczyną licznych tego wieczoru wzwodów. Dodatkowo od czasu do czasu
prowokowała mnie, wyciągając seksowne stópki z butów i dając mi je do
dotykania. Ale byłem nakręcony.
W trakcie jazdy do domu też
pozwalała macać nylonkowe nóżki. Niestety wróciliśmy dość późno i dziewczyna
była tak zmęczona, że nie było mowy o żadnej zabawie. Na szczęście udało mi się
zrobić kilka zdjęć i choć przez chwilę wąchać i masować jej stopy. Rajstopki
niestety były zbyt krótko noszone, więc zapachu praktycznie nie było.
Kolejne wrażenia nylonkowe były w
pracy. Przez kilka dni jedna z koleżanek codziennie nosiła krótkie sukienki i
czarne, cienkie rajstopy. Wyglądała obłędnie. Inne laski też przychodziły w
nylonkach.
W dzisiejszym wpisie seksowna
czerń w formie cytatów ze strony Only Tease. Zaczynam od mojego ulubionego jej
rodzaju, czyli cienkich, gładkich rajstop. Jak u poniższej modelki, buty mojej
żonki też miały otwór na palcach pokazujący paluszki z pomalowanymi
paznokciami. U mojej laski w fioletowym kolorze. Tatuaż na stopie wygląda jak
nadruk na rajstopach. Bardzo mnie to kręci.
Teraz grubsze czarne rajstopy
bardzo dokładnie pokazane dzięki króciutkiej spódniczce. W tym wypadku
dżinsowej, co moim zdaniem też jest bardzo seksownym dodatkiem do rajstop. Na
dole też zobaczymy więcej nylonków, bo śródstopie i fragment pięty nie są zasłonięte
przez buty. W dodatku dziewczyna pozuje w bardzo fajnej pozycji, tak zawadiacko
trzymając obcas. Klęcząca seksownie ubrana kobieta - chyba nie ma faceta,
którego nie kręci taki widok. Podświadomie kojarzony z robieniem loda. Moja
żonka najczęściej liże mi, gdy leżymy obok siebie, ale klęczenie przede mną też
wiele razy zdarzyło się.
Ten sam pokój, ta sama laska,
buty i chyba też ta sama para rajstop. Jedynie góra inna, czyli połączenie
czerni i bieli. Nie ukrywam, że takie kontrasty też bardzo mnie kręcą.
Ruda w mini, cienkich czarnych
rajstopach i szpilkach. W dodatku piękna dziewczyna o bardzo zgrabnym ciele. A
te nogi... mmm. Idealna sekretarka z fantazji erotycznych.
Kolejna sekretarka. Tym razem w
grubszych rajstopach. Choć spódniczka też bardzo krótka, ten strój moim zdaniem
nie jest aż tak wyzywający i w związku z tym podniecający, jak ten powyższy.
Może przez te buty, a może przez grubość rajtek?
Kolejne mniam, czyli dżinsowa
mini, cienkie czarne rajstopy i szpilki, a to wszystko na fajnej lasce.
Moje ulubione połączenie.
Długowłosa blondynka w mini i czarnych rajstopach. Dodatkowo pod nylonkami
ukryty ciekawy tatuaż. Ach tak móc przed nią uklęknąć i zdjąć bucik...
Na zakończenie tej podróży do
krainy fetyszowych strojów jeszcze jedna sekretarka w mini i czarnych
rajstopach, dodatkowo pokazująca także fragmenty stóp.
Muszę jeszcze dodać, że udało mi
się spotkać z dziewczyną, z którą już od dłuższego czasu próbowałem się umówić
na kupno rajtek. To Kinga, o której pisałem już wcześniej. W sumie już
zrezygnowałem, ale na szczęście zmieniłem zdanie i teraz jestem z tego bardzo
zadowolony. Mam już dwie pary jej skarbów, ale o tym następnym razem. Dodam
jeszcze, że też będziecie mogli kupić coś od Kingi - podam do niej kontakt, bo
spodobał się jej pomysł sprzedaży bielizny czytelnikom bloga.
Przypominam, że jeżeli chcecie
zaprezentować nóżki, stopy swoich pań lub efekt ulicznych „łowów”, wysyłajcie
zdjęcia na wojtek1692 [at] interia.pl (antyspam, czyli at=@). Z chęcią je
opublikuję. Zachęcam także dziewczyny do
przesyłania rajstopkowych zdjęć.
Jeżeli chcecie podzielić się
swoimi nylonkowymi wspomnieniami - piszcie. Z chęcią je opublikuję. Jeżeli
macie ciekawe, związane z tematyką bloga linki - dodawajcie je do komentarzy.