środa, 30 lipca 2014

Theo - czarne podarte 2

 

Kolejne zdjęcia nadesłane przez Theo. Dziewczyna w podartych rajstopach, ciąg dalszy sesji.



Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy


Na tym nie koniec „podartej sesji”. Coś jeszcze mam i niedługo dodam. Będą też zdjęcia nadesłane przez kolejnego czytelnika. 


czwartek, 24 lipca 2014

Czarne z parkingu

 

Obiecana prawdziwa historia, którą przeżył czytelnik o nicku Miller2. Oto, co napisał:


„Opiszę prawdziwą historię, która wydarzyła się w połowie czerwca. Wracałem z imprezy nad ranem i tuż przed blokiem, w którym mieszkam spotkałem swoją sąsiadkę, fajną blondynkę ok. 30 lat, chyba panna ponieważ spotyka się z różnymi facetami. Siedziała z kimś z otwartymi drzwiami w jakimś samochodzie i paliła papierosa. Bardzo mnie zainteresowała ponieważ miała na sobie krótką sukienkę i czarne cieniutkie rajstopki. Wstałem rano i wsiadając do samochodu, zauważyłem na parkingu czarne zwiniątko prawie w tym miejscu gdzie parkowała z jakimś kolesiem sąsiadka. Bez wahania schyliłem się po nie i spostrzegłem, że są to rajstopy sąsiadki. Rozwinąłem je i nie uwierzysz, ale były rozdarte w kroku. Dużo nie trzeba się domyślać co w nich robiła z tym swoim znajomym. Na dowód zdjęcie rajstopek, które pięknie pachną moją sąsiadką”.


Takie zdjęcie podesłał Miller2:



Czarne rajstopy


Przypominam, że jeżeli chcecie zaprezentować nóżki, stopy swoich pań lub efekt ulicznych „łowów”, wysyłajcie zdjęcia na wojtek1692 [at] interia.pl (antyspam, czyli at=@). Z chęcią je opublikuję.  Zachęcam także dziewczyny do przesyłania rajstopkowych zdjęć.


piątek, 11 lipca 2014

Theo - czarne podarte

 

Niedawno czytelnik o nicku Theo sprawił mi ogromną niespodziankę, podsyłając kilka zdjęć swojej seksownej dziewczyny (w sumie już od jakiegoś czasu narzeczonej). Tę niesamowitą kocicę mogliście już podziwiać - kliknijcie tag Theo.

Ta sesja odbyła się w stroju, który kręci mnie przeogromnie. Czarne rajstopy + biała bluzka. Rewelacja. Oto, co Theo napisał: „Po sesji została wydarta większa dziurka w pewnym miejscu, a modelka suczka została przez nią dogłębnie spenetrowana na blacie w kuchni”. Przebiegu zabawy niestety nie zobaczymy. 

Zatem miłego oglądania:



Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy



Niedługo Theo i jego suczka uruchomią zapowiadanego już dość dawno bloga. Jak tylko to się stanie, na pewno napiszę o tym w jednym z wpisów. Natomiast w kolejnej notce Czarnych Rajstop wspomnienie z parkingu (nadesłane przez czytelnika o nicku Miller2). Będą też kolejne zdjęcia narzeczonej Theo w podartych rajtkach oraz efekt moich łowów na ulicy. Mam też ciekawe screeny z filmu o podkolanówkach. W dalekich planach jest też relacja z mojego spotkania z Mallinką. Mam nadzieję, że dojdzie do niego we wrześniu.


Przypominam, że jeżeli chcecie zaprezentować nóżki, stopy swoich pań lub efekt ulicznych „łowów”, wysyłajcie zdjęcia na wojtek1692 [at] interia.pl (antyspam, czyli at=@). Z chęcią je opublikuję.  Zachęcam także dziewczyny do przesyłania rajstopkowych zdjęć.


czwartek, 3 lipca 2014

Rajstopy mojej żony najlepsze

 

Cudze chwalicie, a swego nie znacie. W ubiegłym roku wydałem 80 zł na rajtki obcych kobiet, a tymczasem praktycznie za darmo mam w domu największe cudowności. To rajstopki mojej żonki. Piękny zapach, zawsze zachowana higiena i bezproblemowo dostępne. Jeszcze nigdy na blogu nie prezentowałem rajstop mojej żony. To znaczy była jedna fotka jej nóg w grubszych czarnych, ale tylko na tym się skończyło. Zamierzam to zmienić. Nie wiem, kiedy przełamię się i dam fotki np. jej cudownych stópek, ale same noszone przez nią rajtki mogę  bez przeszkód dodawać i to nawet często. Powiedzmy, że często, bo dobrze wiecie, jaka jest częstość wpisów na blogu :)

Zatem na początek seksowny, gładki i lekko błyszczący grafit. Około 20 DEN. Noszone około 2 – 3 dni, pięknie pachnące. Firma nieznana – amerykańskie, kupione w ciucholandzie za 1 zł. Takie tanie, a jakościowo rewelacja. Białe ślady na materiale to pot. Niestety seksowny materiał prezentuję nie na jej cudownych nóżkach, ale na mojej dłoni.  



Grafitowe rajstopy

Grafitowe rajstopy

Grafitowe rajstopy

Grafitowe rajstopy

Grafitowe rajstopy

Grafitowe rajstopy

Grafitowe rajstopy

Grafitowe rajstopy

Grafitowe rajstopy


Rajtki podkradłem wieczorem, po kolejnym ponad 8-godzinnym noszeniu i już ich nie oddałem. Są szczelnie zapakowane w woreczku, nadal pięknie pachną (mimo upływu czasu) i są elementem mojej już dość sporej kolekcji noszonych rajstop. Oczywiście przewaga nylonków mojej cudownej żonki.

---

W czwartek 13 marca moja pani oficjalnie rozpoczęła sezon na cienkie rajstopy. To był bardzo ciepły i wręcz upalny dzień, a ona założyła kozaczki (takie małe, tylko do kostek, ale ciepłe), więc stopy przez 8 godzin pobytu w pracy + dojazd spociły się rewelacyjnie. Po przyjściu do domu od razu wrzuciła nylonki do pralki, co tylko dowodzi, jak bardzo były znoszone. Oczywiście od razu się do nich dorwałem. Stópki były mokrzusieńkie, a zapach bardzo, oj bardzo mocny.  Były to identyczne rajstopy jak na powyższych zdjęciach (wtedy kupiła kilka par). Na pewno były już noszone, bo rano dziewczyna nie wyjmowała ich z pudełka. Nie wiem jednak, czy były po praniu, czy np. noszone w sezonie jesiennym i odłożone na następny raz.

Następnego dnia moja kocica założyła czarne, 15-20 DEN. Noszone już wcześniej. Wyglądała bosko.

---

Ten wpis miał być opublikowany jeszcze w marcu, ale gdzieś podziałem pendrajwa z jego treścią. Na szczęście znalazł się.


Przypominam, że jeżeli chcecie zaprezentować nóżki, stopy swoich pań lub efekt ulicznych „łowów”, wysyłajcie zdjęcia na wojtek1692 [at] interia.pl (antyspam, czyli at=@). Z chęcią je opublikuję.  Zachęcam także dziewczyny do przesyłania rajstopkowych zdjęć.