Zatem prezentuję ostatnią część wpisu o trzech dziewczynach w pończochach. Laski zaczynają zdejmować seksowną bieliznę. Tej części fetyszowych filmów nie lubię. Samo zdejmowanie jest ciekawe, natomiast po nim zazwyczaj następuje prezentacja bosych stóp. To już mnie nie kręci:
W tym filmie było jednak inaczej. Każda dziewczyna zdjęła tylko jedną pończochę i... zaczęła ubierać pończochę koleżanki. Rewelacja:
Cudowności już założone. Już kilka razy pisałem na blogu, że taka sytuacja jest moim marzeniem. Nylonki innej dziewczyny na innej dziewczynie. Nawet w jednym z niedawnych wpisów (o dziewczynie sprzedającej nylonki) pisałem, że swojej żonie założyłem rajtki innej laski. To niesamowite przeżycie. Tak, jakby jednocześnie zajmować się dwiema dziewczynami:
Cudowne rozcapierzanie różnokolorowych pończoch. Super jest ta środkowa. Takie połączenie niewinności (biała pończoszka) z mega erotyczną dzikością (czarna pończoszka):
Naciąganie nylonków. Taki widok też wyjątkowo mnie kręci. Szczególnie, gdy dziewczyna naciąga innej dziewczynie. Kiedyś w autobusie oglądałem taka scenkę. Nie dotyczyła ona stóp, a rejonu uda. To było zakończenie roku szkolnego i bardzo seksowne, ubrane w mini i czarne rajstopy licealistki w pewnym momencie zeszły rozmową na temat rajtek. Jedna z nich stwierdziła, że rajstopy koleżanki są takie ładne, gładkie i na chwilę je pociągnęła. Myślałem, że mi przez ten widok penisa rozerwie:
Dość opisywania. Zobaczcie to sami. Oto link.