wtorek, 23 lipca 2013

Likepantyhose - jego dziewczyna

 

Na publikację czekają kolejne fotki dziewczyny Theo. Wcześniej jednak poznacie panią innego czytelnika. Kilka dni temu fotki swojej dziewczyny podesłał Likepantyhose. 

Ma ona stopy nr 38 (mój ulubiony rozmiar, bo żonka ma takie). Najczęściej nosi cieliste rajstopy, głównie bez wzmocnienia na palcach, 15 DEN, choć czasami zakłada też 8 DEN (ulubiona grubość Likepantyhose). Czasami też nosi seksowną czerń, którą możemy podziwiać poniżej.



Czarne rajstopy

Czarne rajstopy

Czarne rajstopy


Oczywiście zachęcam do nadsyłania kolejnych zdjęć. Piszcie na wojtek1692 (małpa) interia.pl

W kolejnych wpisach między innymi obiecane rajtki maturzystki Majki (niestety nie na jej nogach) oraz mój najnowszy zakup, czyli nylonki 18-letniej Oli. Będzie też trochę zdjęć dziewczyny Theo oraz moja twórczość, czyli dziewczyna wyprowadzająca pieska oraz wspomniane już czarne rajstopy kupione na ulicy. W tym ostatnim przypadku muszę dużo pisać i jest też sporo fotek do obrobienia, więc wpis nie nastąpi zbyt szybko.

W blogu nie zabraknie też działu filmowego - na następny raz planuję dwie kocice w czarnych nylonkach. Dziewczyny pieszczą się, a ich nóżki okrywa cudowny czarny materiał. Zachęcam do linkowania w komentarzach. 


wtorek, 16 lipca 2013

Mam te rajtki

 

Więc jak już pisałem, umówiłem się na kupno rajstop z ogłoszenia. Wszystko było takie szybkie i może trochę nieprzemyślane. Było przecież gorąco, a ja koniecznie chciałem rajstopy i to jeszcze czarne. Napalenie na nylonki małolaty (i możliwość spotkania się z nią) zrobiło jednak swoje i niczym początkujący fetyszysta zdecydowałem się na noszone raptem trzy dni nylonki. Maturzystka deklarowała, że była w nich na rozmowie kwalifikacyjnej, a wieczorami miała je nosić po domu. W końcu zaproponowała, że będzie w nich spała. Wtedy wymyśliłem, aby przez rajstopy włożyła palec do cipki i trochę nim poruszała. Zgodziła się. To była z mojej strony taka trochę dziwna propozycja, bo jestem przecież fetyszystą stóp i ten zapach kręci mnie najbardziej. Cipka i jej zapach nie są dla mnie najważniejsze. Bardzo jednak mnie podniecała myśl, że nieznana 19-latka dla mnie włoży rajstopowy palec do pochwy i porusza nim. Przed spotkaniem laska wysłała mi dwie fotki swoich stóp w tych rajtkach.

Spotkaliśmy się w galerii handlowej. Wcześniej dokładnie opisała siebie i chłopaka, z którym przyszła. Bez problemu więc ich rozpoznałem. Niestety na dzień dobry strasznie się zawiodłem. Wiedziałem, że dziewczyna jest niska, ale nawet i mała laski mogą być ładne. Właśnie na taką liczyłem. Niska, ciemnowłosa seksbomba, a jak nie, to chociaż ładna, albo przeciętna, ale nie brzydka. Niestety pomyłka. Zgrabna była, ale twarz pozostawiała wiele do życzenia. Nie podobała mi się. W ręku trzymała papierową torbę, a w niej rajstopy dla mnie.

Przeszedłem obok i przez chwilę zastanawiałem się, czy warto podejść i wydać 50 zł na rajtki od tak przeciętnej panny. Przecież w domu mam tyle cudownie pachnącej bielizny od swojej seksownej żonki i od innych lasek. Z drugiej jednak strony fajnie jest zdobywać nowe rzeczy. Zdecydowałem – zawróciłem. Przywitaliśmy się (maturzystka nazywa się Majka) i przeszliśmy w jakieś ustronne miejsce. O dziwo nie przejmowałem się jej chłopakiem, choć jego obecność sprawiła, że nie zadałem Majce pytania, co ma teraz w butach (czarne trampki do niebieskich dżinsów). Pewnie były to bawełniane skarpetki.

Ponieważ dziewczyna nie była atrakcyjna, zrezygnowałem z promowania jej na blogu, nie przyznałem się też, że coś takiego prowadzę. Nie będę promował rajstop dziewczyny, która nie jest zbyt atrakcyjna. Pomijając jednak bardzo przeciętną twarz, stopy ma fajne. Cena jednak zbyt wysoka, bo 50 zł ostatnio dawałem bardzo ładnej lasce, która zdjęła dla mnie rajtki na ulicy (gdzieś na uboczu). To była niezwykła przygoda, która czeka na opisanie (jak i wiele innych). Za jakiś czas wrzucę fotki rajstop.


piątek, 5 lipca 2013

Rajstopy maturzystki

 

Sekretarka już definitywnie odeszła. Wprawdzie oficjalnie jest zatrudniona do końca lipca, ale dzisiaj bierze zwolnienie lekarskie. Tak więc w pracy już nie będę miał erotycznych wrażeń. Żonka też ostatnio żadnych atrakcji mi nie zapewnia. Wciąż bose stopy i jakoś tak bez seksu. W ostatni weekend jedynie zrobiła mi ręcznie, a na miała stopach czarne, bawełniane skarpetki. Fajnie wyglądały, ale wolałbym rajstopki. Ostatnio bardzo chciałem je odkupić od jakiejś przypadkowej dziewczyny na ulicy, ale nie było okazji. Buszując po Internecie natrafiłem na ciekawe, dodane 1 lipca ogłoszenie dziewczyny z mojej miejscowości. To jego treść:

Jestem tegoroczną maturzystką i potrzebuję pieniędzy, ponieważ w tym roku rozpoczynam studia na renomowanej uczelni. Mogę zaoferować swoją bieliznę, używane majteczki, rajstopy, pończoszki.. Jeśli jesteś zainteresowany, pisz.

No to napisałem. Początkowo upierała się tylko na sprzedaży wysyłkowej. W końcu, po długich negocjacjach zgodziła się na spotkanie, ale będzie razem z chłopakiem. Cena 50 zł. Mają to być czarne rajstopy, rozmiar 2. Trochę mały (moja nosi 3), ale już dawno nie miałem rajtek innej laski, więc zgodziłem się. Jest upał, ale twierdzi, że będzie je nosić wieczorami. Łącznie trzy wieczory + jedna rozmowa o pracę w upał. Opakowania nie ma, bo już wyrzuciła. Trochę to wszystko naciągane, ale bardzo zależy mi na spotkaniu. Jeżeli laska spodoba mi się wizualnie, a towar będzie dobry, to będę chciał zrealizować pewne zamierzenie: wymiana nylonków w zamian za reklamę na blogu. Jeżeli laska się zgodzi, to będę mógł Wam zarekomendować jej skarby.

Mamy się spotkać jutro. Wcześniej ma podesłać fotkę swojej stopy w tych rajstopkach. Bez zgody jej nie opublikuję. Na pewno jednak napiszę co i jak.  

Na koniec już historia, czyli nóżki sekretarki w czarnych rajstopach. Dawno temu podwoziła mnie autem i wtedy ukratkiem udokumentowałem te cudowności. Nie pamiętam, czy już je prezentowałem. Jest to możliwe, bo fotka była zapisana w pamięci bloga.



Czarne rajstopy


----------------------------------------------


Mam już te rajstopy. Więcej w następnej notce.