Wróćmy zatem do mojego spotkania z Nikitą. Był to bardzo ciepły, wręcz gorący dzień i przyznam, że miałem wielkie wątpliwości, czy dziewczyna zgodnie z obietnicą będzie w rajstopach.
Nie mogłem się doczekać tego spotkania, a jednocześnie stresowałem się wyjątkowo. Miała czekać przed wejściem do centrum handlowego. Kilka minut przed umówioną godziną stała tam bardzo atrakcyjna dziewczyna w czarnych rajstopach. Miałem ogromną nadzieję, że to ona, bo cały czas obawiałem się, że to będzie ktoś brzydki.
Kilka razy przeszedłem obok, a w końcu podszedłem i zapytałem, czy przypadkiem nie jesteśmy umówieni w sprawie rajstop. Potwierdziła. Bardzo mnie to ucieszyło. Taka laska i w rajtkach. Rewelacja.
Nie wchodziliśmy do centrum, tylko poszliśmy na spacer pobliskim chodnikiem. Ponieważ minęło już sporo czasu, nie pamiętam dokładnie, o czym rozmawialiśmy. Na pewno jednak temat rajstop był podstawowym. Przyznała, że często w tak ciepłe dni nosi rajtki, bo je lubi. Wspaniale.
Wtedy dyskretnie zrobiłem dziewczynie poniższe zdjęcie. Czarna sukienka, rajtki 15 DEN (nie pamiętała, jaka to firma) i buty Vans.
Nie na tym to jednak miało polegać. Poprosiłem zatem o zgodę na zdjęcia jej rajstopowych nóg. Praktycznie natychmiast zgodziła się. Od razu zabrałem się za fotografowanie. To jednak temat na kolejny wpis poświęcony Nikicie.
Nie mogłem się doczekać tego spotkania, a jednocześnie stresowałem się wyjątkowo. Miała czekać przed wejściem do centrum handlowego. Kilka minut przed umówioną godziną stała tam bardzo atrakcyjna dziewczyna w czarnych rajstopach. Miałem ogromną nadzieję, że to ona, bo cały czas obawiałem się, że to będzie ktoś brzydki.
Kilka razy przeszedłem obok, a w końcu podszedłem i zapytałem, czy przypadkiem nie jesteśmy umówieni w sprawie rajstop. Potwierdziła. Bardzo mnie to ucieszyło. Taka laska i w rajtkach. Rewelacja.
Nie wchodziliśmy do centrum, tylko poszliśmy na spacer pobliskim chodnikiem. Ponieważ minęło już sporo czasu, nie pamiętam dokładnie, o czym rozmawialiśmy. Na pewno jednak temat rajstop był podstawowym. Przyznała, że często w tak ciepłe dni nosi rajtki, bo je lubi. Wspaniale.
Wtedy dyskretnie zrobiłem dziewczynie poniższe zdjęcie. Czarna sukienka, rajtki 15 DEN (nie pamiętała, jaka to firma) i buty Vans.
Nie na tym to jednak miało polegać. Poprosiłem zatem o zgodę na zdjęcia jej rajstopowych nóg. Praktycznie natychmiast zgodziła się. Od razu zabrałem się za fotografowanie. To jednak temat na kolejny wpis poświęcony Nikicie.