czwartek, 16 czerwca 2011

Only

 

Sprawa z sekretarką zakończyła się - nic się nie dzieje. Ma bose nogi, więc jej nie „molestuję”, a do propozycji masażu nie wracamy.

Rajstopowa studentka, której fotki prezentowałem na początku roku zawiesiła "działalność". E-maile wracają - miała dwa adresy i żaden nie działa. Telefon mam, ale póki ciepło i sezonu nylonkowego brak - nie będę dzwonił. Fajnie byłoby tak od czasu do czasu wpaść do niej i kazać zrobić footjob. Kasy jednak szkoda. Trzeba więc popracować nad żonką, która niestety od kilku dni jest na mnie obrażona.



Tu były zdjęcia z OnlyTease. Niestety linki przestały być aktywne.





piątek, 10 czerwca 2011

Dotknąłem stóp sekretarki

 

O rany - co się wczoraj działo. Nadal jestem tym wszystkim nieźle nakręcony. Oto, co się stało.

Sprawa dotyczy sekretarki. Ostatnio nie pisałem na jej temat, bo nie było o czym. Ciepło, więc miała bose stopy, które cały czas pokazywała nosząc klapki. Paznokcie pomalowane na różne kolory. Raz standardowa czerwień, innym razem niebieski, czarny. Dziewczyna dba więc o swój wygląd i o stopy też - ładne, zadbane, ale gdy bose nie nakręcające mnie. Pewnie już o tym pisałem - dziewczyna klapki zakładała tylko wtedy, gdy miała bose stopy. Jeżeli okrywały je nylonki, wówczas nosiła pełne buty. Wczoraj jednak zrobiła wyjątek. Jego przyczyna to ochłodzenie. Przez ponad sześć godzin ganiała na bosaka (+ niebieskie dżinsy), a potem z szafy w której trzyma buty na zmianę wyjęła rajstopowe podkolanówki. Widziałem to i strasznie żałowałem, że tam nie zajrzałem - mogłem podkraść je na chwilę i wąchając zwalić konia w toalecie. Były one gładkie, grafitowe, około 15 - 20 DEN, z grubszym wzmocnieniem na palcach. Widok boski. Rany - jaki byłem nakręcony.

Na około 20 minut przed końcem pracy zostaliśmy sami. Postanowiłem, że muszę jakoś dobrać się do dziewczyny. Stojąc naprzeciw siebie zaczęliśmy rozmowę. O różnych pierdołach. Cały czas patrzyłem na jej okryte boskim materiałem stopy. W pomieszczeniu było dość ciemno i nie potrafiłem ustalić, jaki ma kolor paznokci. Zapytałem więc, czy ma czarne, bo w tym świetle mam chyba jakieś problemy ze wzrokiem. Odpowiedziała, że bordowe, a wtedy ja zaproponowałem abyśmy podeszli do okna, bo chcę zobaczyć. Ku mej wielkiej radości dziewczyna natychmiast ruszyła do okna, mówiąc przy tym, że niewielę zobaczę, bo przecież ma rajtki (a ja wiem, że podkolanówki). Zatrzymała się, a ja kucnąłem i dotknąłem bordowego paznokcia na lewym kciuku. Trwało to dosłowną chwilę i było bardzo delikatne, ale i tak stało się to dla mnie ogromnym przeżyciem. Super. Działałem dalej, jednocześnie strasznie denerwując się.

Dziewczyna usiadła na krześle obok. Ja kucnąłem przed nią i wciąż wpatrywałem się w seksowne paluszki. Sekretarka opowiadała o okropnych stopach naszej wspólnej koleżanki. Ja ich na szczęście nie widziałem, a opowieść skwitowałem stwierdzeniem, że bardzo lubię stopy, ale tylko ładnych dziewczyn, np. twoje. Od razu (strasznie się denerwując, choć nie było tego widać) zaproponowałem masaż stóp. Wiedziałem, że od jakiś noszonych wcześniej szpilek ma je obolałe - to miał być mój element drogi do sukcesu. Stało się jednak zupełnie inaczej. Dziewczyna odmówiła, zerwała się z krzesła i usiadła za biurkiem. Powiedziała, że ma na stopach straszne łaskotki i nikt nie może ich dotykać, bo nie potrafi wytrzymać. Nawet kiedy idzie do kosmetyczki, to ma z tym problem.

Ale mam pecha. W końcu zdobyłem się na odwagę i taka niespodzianka. Szok. Pracę zakończyliśmy rozmową na inny temat i współnym przejściem na przystanek. Na pewno jednak laska wróci myślami do mojej nietypowej propozycji. Gdybym się ujawnił, to pewnie do domu wracałbym z jej pachnącymi podkolanówkami. Najgorsze jest jednak to, że niedawno znów anonimowo na Naszej Klasie zaproponowałem jej kupno rajstop. Nie chcę, aby myślała, że to ja.

Dzisiaj dziewczyna ma urlop, a ja nie potrafię przestać o niej myśleć. O niej i o tych seksownych grafitowych podkolanówkach.

Linki nie do grafitowych, ale do cielistych nylonków. Temat maturalny:



Cieliste


Cieliste



niedziela, 5 czerwca 2011

Rajstopy w upał


Miniony weekend był dla mnie bardzo męczący - delegacja. Uczestniczyłem w pewnej plenerowej imprezie targowej. Otwarta przestrzeń i mega upał. Ponad 30 stopni w cieniu, więc było ciężko. Oj bardzo ciężko. Przy takich temperaturach wręcz oczywiste jest, że nie ma szans na zobaczenie jakiejkolwiek dziewczyny w rajstopach, pończochach, czy chociażby w podkolanówkach. Jednak nic bardziej mylnego. Byłem bardzo zszokowany, gdy w sobotni upał mogłem oglądać seksowne dziewczyny ubrane w czarne rajstopy. Wprawdzie były to nylonki mające około 15 - 20 DEN, ale przy takiej pogodzie założenie nawet tak cieniutkich rajstop było dość ekstremalnym pomysłem. Noszące je kociaki były hostessami, więc pewnie cały strój był odgórnie nakazany.

Moim głównym powodem zachwytu były dwa około 19 - 20-letnie kociaki. Obie laski bardzo ładne, zgrabne. Ich strój to mundurek reklamujący pewną firmę olejarską. Jego dolna część to króciutka mini, szpilki na wysokich obcasach i wspomniane już boskie, czarne rajstopy, które w promieniach słońca pięknie się błyszczały, podkreślając długie, seksowne nogi. Niezwykły widok, ale ze względu na obecność kolegów z pracy nie mogłem robić żadnych zdjęć, a okazji było bardzo dużo. Z jedną z lasek przez chwilę rozmawiałem. Wpadłem później na pomysł, aby poruszyć temat rajstop. Może namówiłbym ją na sprzedaż.

Kilka godzin później hostessy były już bez rajstop. Pięknie pachnące czarne cudeńka leżały gdzieś zwinięte, pewnie w torebkach lub przy innych ubraniach. To idealny moment na kupno. Rajstopy pachnące i już zdjęta, a w dodatku niepotrzebne. Zacząłem rozmowę z tą samą laską. Od razu poruszyłem temat rajtek - stwierdziła, że teraz to już ulga, że było jej strasznie gorąco. Zareagowałem stwierdzeniem, że bardzo ładnie wyglądała w tych czarnych rajstopach. Byłem już więc na właściwej drodze do propozycji kupna i .... zrezygnowałem. Wokół nas przechodziło sporo osób i nie miałem żadnej pewności, czy nie ma tam kogoś z pracy. W dodatku nie miałem pewności co do reakcji dziewczyny. Na takich imprezach już po kilku godzinach wszyscy się znają i wieść o facecie zboczonym na punkcie rajstop mogła szybko krążyć wśród wszystkich obecnych.

Poniżej kilka znalezionych linków:


http://galeria.interia.pl/praca_big,w_id,1001633

http://galeria.interia.pl/praca_big,w_id,1000325

http://galeria.interia.pl/praca_big,w_id,873333


By78 - może pokażesz nam kolejne fotki Twojej seksownej dziewczyny?