wtorek, 25 stycznia 2011

Virginia i Jade

 

Dziś powracam do zasobów YouTube. Są tam naprawdę cudowne, fetyszowe filmiki. Np. poniższy przedstawiający Virginię i Jade w zbiorach użytkownika Buzzlewie. Czarne i cieliste rajstopki. Wspaniałe zbliżenia na seksowne stópki (przy okazji widać, że cieliste rajstopy są założone na drugą stronę). Najpierw screeny, a pod nimi film:



Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne i cieliste rajstopy

Czarne rajstopy


Od dzisiejszego wpisu wprowadzam małą nowość, czyli tagi. Każda notka będzie miała stosowne oznaczenie, dzięki czemu łatwiej znajdziecie interesujący Was temat. W tym przypadku dodam tagi: film (dla wszystkich filmów), YouTube (tylko dla filmów z YouTube), czarne (dla wszystkich notek, w których pojawi się coś o czarnych nylonkach) i cieliste (dla wszystkich notek, w których pojawi się coś o cielistych nylonkach). Stopniowo tagi pojawią się we wszystkich wcześniejszych wpisach.


piątek, 21 stycznia 2011

Pantyhose candids

 

Dużo amatorskich nylonków pod poniższym linkiem:

http://pantyhosecandids.com/page/2/


Na temat żonki dzisiaj niestety niczego fajnego nie napiszę - chora, a w dodatku ma okres. Sytuacja beznadziejna, bo mimo takiego stanu ubiera się fajnie (bo nadal chodzi do pracy): wspomniane kozaczki, spódnica i czarne, 40 lub 60 DEN rajstopy.

Sekretarka już od dwóch tygodni nie przychodzi do pracy - chora.

Studentka zachęca do kolejnego spotkania, a ja przecież pierwszego jeszcze nie opisałem.

Na ulicach bardzo ciekawie - dość sporo czarnych, grubszych nylonków.


piątek, 14 stycznia 2011

Lesbijskie lizanie stóp

 

Dzisiaj cudowny filmik znaleziony na YouTube. Dwie dziewczyny w czarnych (a może grafitowych) rajstopkach. Szczególnie podoba mi się ta ciemnowłosa, bo trochę przypomina moją żonę. Poniżej kilka screenów:



Dziewczyny w rajstopach

Dziewczyny w rajstopach

Dziewczyny w rajstopach

Dziewczyny w rajstopach

Dziewczyny w rajstopach

Dziewczyny w rajstopach

Dziewczyny w rajstopach


I film. Niestety nie jest cały. Jakiś czas temu oglądałem pełną wersję, która kończy się wzajemnym pocieraniem cipek stopami. Oczywiście rajstopy nadal założone. Mimo tego braku, to co zobaczycie i tak jest rewelacyjne:



Film został usunięty



Z niecierpliwością czekam na dzisiejszy powrót z pracy - żonka obiecała, że założy sukienkę sweterkową, nowe kozaczki i czarne 40 lub 60 DEN rajstopki. Mmmmm.......


środa, 12 stycznia 2011

Żona w kozaczkach


Wprawdzie miałem teraz pisać o niesamowitym spotkaniu ze studentką, ale pod wpływem zabawy z własną żoną zmieniłem zdanie. Najpierw więc napiszę o mojej cudownej rajstopowiczce.

Wszystko zaczęło się od kupna nowych kozaków. Proceder ich szukania był dość długi i na swój sposób nudny, bo żonka mierzyła buty w bawełnianych skarpetkach, a w pobliżu nie było żadnych fajnych kociaków, którymi mógłbym się trochę ponakręcać. W końcu, w sumie całkiem przypadkowo trafiliśmy do sklepu, którego wcześniej nie odwiedzaliśmy. To był bardzo dobry pomysł, bo właśnie tam znaleźliśmy właściwe kozaki. Bardzo mi się spodobały, dziewczynie też, a ponieważ okazały się wygodne, więc decyzja była jedna: kupujemy.

Buty te bardzo mi się spodobały: czarne, na średnim obcasie i kończące się na połowie ud. Oczami wyobraźni widziałem żonkę w rajstopach, mini i tych kozaczkach. Mniam. Oczywiście byłem strasznie nakręcony i od razu po powrocie do domu chciałem się bzykać. Z kobietami jednak różnie bywa i niestety nie wyszło od razu. Dopiero po kilku dniach namówiłem żonkę na małe przebieranki. Założyłem jej cienkie (20 DEN), już wcześniej noszone grafitowe rajstopy (ciekawe przeżycie zakładać dziewczynie rajstopy), a potem kozaczki. Do tego miała już wcześniej założoną spódnicę, bluzkę itd. Były zdjęcia, całowanie, przytulanie, ale do właściwej zabawy doszło dopiero w późniejszym czasie. Najpierw prace ręczne przez ubranie, a potem wyjęła mi penisa, a ja włożyłem dłoń pod majtki i rajstopy. Była już bardzo wilgotna. W taki sposób nie zamierzaliśmy jednak dochodzić. Zabawę przenieśliśmy na łóżko. Ja rozebrałem się całkowicie, natomiast moja cudowna żonka została w seksownym stroju - tylko do połowy ud opuściłem jej rajstopki i majtki. Zaczęliśmy na pieska. Było super. To uczucie, ten widok. Przez to było też dość ciężko, bo żonka dopiero rozkręcała się, a ja mogłem w każdej chwili dojść. Ona doskonale o tym wiedziała i pozwoliła mi. Na tym jednak zabawa nie skończyła się. Na widok tak seksownie ubranej żonki siedzącej w rozkroku i z mokrą cipką pałka nadal mi stała. Zmieniłem gumki i bawiliśmy się dalej. tym razem dziewczyna położyła się na plecach i podkurczyła nogi. Ja uklęknąłem i przysiadłem na piętach. Dzięki temu miałem wspaniały widok na penisa wnikającego do cipeczki oraz na buty i rajstopy, które co chwilę dotykałem, całowałem, czy lizałem. Co jakiś czas pochylałem się też i całowałem z dziewczyną. Nie pamiętam, ile to trwało, ale był to jeden z naszych najdłuższych stosunków. Żonka doszła pierwsza. Ja ruszałem się jeszcze przez kilka minut i drugi raz szczytowałem, z tym, że ten orgazm był o wiele lepszy, mocniejszy. Super. Na deser zdjąłem lasce kozaczki i masowałem stopy. Niestety do wąchania się nie nadawały - wyraźnie czuć klej nowych butów. Mam jednak nadzieję, że już po kilku dniach noszenia zapach zmieni się i będę z niecierpliwością czekał na możliwość wąchania.


Dziś fotki znalezione na portalu Interia:

http://galeria.interia.pl/praca_big,w_id,856822

http://galeria.interia.pl/praca_big,w_id,897517

 http://galeria.interia.pl/praca_big,w_id,999662

http://galeria.interia.pl/praca_big,w_id,837494

http://galeria.interia.pl/praca_big,w_id,797164

http://galeria.interia.pl/praca_big,w_id,1001164


środa, 5 stycznia 2011

Świąteczne urlopowanie

 

Trochę opuściłem się z pisaniem. To przez świąteczno-noworoczne urlopy i wspólne wyjazdy z żoną. Mimo wielkich chęci, nie miałem warunków do dodawania kolejnych notek. Wrażeń nylonkowych miałem dość sporo, głównie za sprawą żonki. Wprawdzie nosiła grubsze rajstopki, ale też było seksownie i przyjemnie. Hitem ostatnich dni jest jednak spotkanie z rajstopkową studentką. Było super i bardzo przyjemnie. W dodatku mam zdjęcia z tego spotkania. Poświęcę na jego opis oddzielną notkę, a teraz wracam do pracy, bo po długiej przerwie zaległości sporo, a już jutro kolejny długi weekend.


Tu były linki do zdjęć ze strony Only Tease, ale niestety przestały być aktywne.