Jak już pisałem, w ostatnią sobotę miałem spotkać się z Kruczowłosą Studentką. Miało być naprawdę ekstra. Ustaliliśmy, że dziewczyna założy noszone dla mnie już jakiś czas cienkie, gładkie pończochy Gatta. Będzie miała do tego spódnicę i baleriny. Spotkamy się w parku. Ona usiądzie na ławce, a ja będę robił zdjęcia. Zdejmie jednego buta, potem drugiego. Kiedy już obfotografuję jej cudowne stópki (może dałaby mi choć na sekundę je powąchać), na chwilę podciągnie spódnicę i zdejmie pończochy. Nylonki będą moje, a ona zastąpi je rajstopami.
Taki był super plan. Jednak pogoda całkowicie go pokrzyżowała. Lało, wiało i było zimno. Dosłownie w ostatniej chwili spotkanie odwołaliśmy. Może w ten weekend się uda. Poniżej fotki obiecanych mi pończoszek.
Obiecałem, że po spotkaniu napiszę recenzję i podam kontakt do Kruczowłosej Studentki. Dzięki temu i Wy będziecie mogli zdobyć jej cudowności. Spotkania nie było, ale nie chcę blokować możliwości zdobycia jej skarbów. Piszcie do Kruczowłosej Studentki na adres:
malaczarna1294@gmail.com
Dziewczyna prosiła o podanie informacji, że spotkania osobiste w grę nie wchodzą. Wyłącznie wysyłka. Jak już coś kupicie - dajcie komentarz. Z chęcią wszyscy się dowiemy co i jak.
-----------
W komentarzach pojawiło się trochę spamów dotyczących adresów do różnych dziewczyn, które sprzedają rajstopy. Jak już kiedyś pisałem, tego typu dane podaję tylko po sprawdzeniu, czy to nie oszustwo itp. W dodatku ten wpis jest poświęcony Kruczowłosej Studentce, więc oczywiste jest, że nie przepuszczę w nim żadnego innego, konkurencyjnego kontaktu. Najpierw proponuję wysłać do mnie e-maila. „Myszkamiki” z komentarzy to jakaś ewidentna ściema - dwa razy do niej pisałem i zero odzewu.