Od dawna obiecuję, że napiszę coś jeszcze o rajstopach 19-letniej maturzystki (link), teraz już pewnie studentki. Zatem czas zrealizować obietnicę.
Majka niestety popełniła poważny błąd. Rajstopy (czarna, cienka, gładka Gatta) włożyła nie do foliowego woreczka, który pięknie zatrzymałby zapach, ale do papierowej torby. Przez to seksowny materiał nie pachniał stopami, czy cipeczką, a papierem. Nie zmienia to jednak faktu, że ten zakup bardzo mnie podniecił. Mimo, że Majka nie spodobała mi się (albo inaczej – miałem zupełnie inne wyobrażenie o niej i dlatego bardzo negatywnie na nią zareagowałem), zajmując się jej rajstopami często o niej myślałem, nawet fantazjowałem. Dziewczyna w 100% procentach wywiązała się z naszej umowy, nawet jak prosiłem włożyła palec do pochwy i nim tam trochę poruszała (może nawet trochę dłużej), czego dowodem jest piękny biały nalot na kroczu.
Tak te rajstopy wyglądają. Niestety nie na dziewczynie:
Jednym z moich erotycznych pragnień jest założenie mojej żonie nylonków kupionych od innych dziewczyn. Kolekcję mam już sporą, a to pragnienie zrealizowałem tylko dwa razy. Bardzo dawno temu na jedną nogę naciągnąłem jej cieliste rajstopy, które kiedyś pozwoliłem sobie zabrać z szafy koleżanki (miałem nawet dwie pary, ale żona je wyrzuciła robiąc porządki – do dziś nie mogę tego przeżałować). Drugi raz miał miejsce z rajstopami maturzystki Majki. To było jakoś na krótko po ich kupieniu. Bardzo mi się chciało, a moja pani nie miała ochoty na zabawy. Zgodziła się na szczęście na handjoba. Ponieważ miała bose nogi (ciepło – lipiec), pozwoliła skorzystać z jakiegoś nylonkowego dopalacza. Szybko więc na jedną nogę naciągnąłem nogawkę rajstop Majki. Żonka pieściła mnie (dla nawilżenia co chwilę smarowała penisa śliną), a ja całowałem, masowałem i przede wszystkim wąchałem jej stopę okrytą bielizną innej dziewczyny. Orgazm miałem bardzo mocny. Szkoda, że wtedy nie zrobiłem jej fotek.
Co do Majki, to chyba znów chciałbym coś od niej odkupić. Pewnie jednak już się nie zgodzi, bo przecież zareagowałem na nią dość negatywnie. Ach ten fetysz – tak ciągnie do rajstopek.
W kolejnych wpisach obiecana 18-letnia Ola i dziewczyna Theo w legginsach. Pojawi się też kolejna porcja zdjęć żony Saurina i ... jeszcze jedna Ola, czyli moja ostatnia zdobycz. Tak mocno pachnących rajstop jeszcze nigdy nie wąchałem. Wszystko oczywiście za jakiś czas, ale proszę nie narzekajcie, bo ostatnio trochę przyspieszyłem z pisaniem. Znalazłem też fajnego polskiego pornoska. Jeżeli szybko nie zniknie z sieci, to też będzie coś o nim. Oczywiście cały czas zapraszam do linkowania i dosyłania swoich fotek. Czy to przypadkowych na ulicy, czy własnych dziewczyn, żon i koleżanek.
