Tego wpisu nie planowałem. Jednak pod wpływem całej serii bardzo negatywnych komentarzy na temat bloga oraz ciągłych narzekań i marudzeń doszedłem do wniosku, że nie mogę już prowadzić Czarnych Rajstop. Po prostu nie mam na to czasu, a w dodatku odechciewa mi się jakiegokolwiek działania, kiedy regularnie jacyś geniusze wypisują różne dyrdymały w komentarzach. Nikt nikogo nie zmusza do czytania tego bloga.
Miałem już nawet gotowy wpis na temat swojej żonki, która pod koniec marca rozpoczęła sezon na cienkie rajstopy. Jak zawsze na obróbkę czekały zdjęcia.
Oficjalnie Czarne Rajstopy znikną z sieci w piątek (11 kwietnia) po południu. O której - nie wiem. Wrócę do domu i zablokuję.
Oczywiście jest mi szkoda tego, co przez te lata powstało. Niczego nie kasuję. Za jakiś czas blog może powróci. Już raz go przecież zamknąłem i po kilku miesiącach wróciłem do pisania. Cały czas gromadzę ciekawy materiał fotograficzny. Jeżeli będę miał choć trochę czasu, to nowe notki trafią do subskrybentów. E-mail to nie cały blog, ale zawsze coś :)
Na pożegnanie coś, co już miałem wgrane na serwer, czyli kilka fotek z Only Tease. Cieliste nie kręcą mnie zbytnio, ale tak pięknie błyszczącym materiałem z chęcią zająłbym się. Śliczne stópki:
Podstawa to jednak czarne rajtki:
Zawsze podniecał mnie widok czarnej dziewczyny w nylonach. Szczególnie w czarnych nylonach. Ciekawe, czy stopy Murzynki mają mocniejszy zapach, niż białej dziewczyny? Ktoś miał okazję porównać?
Taka kolorystyczna ciekawostka, bo raczej mało podniecający jest ten kolor:
I na koniec dwa razy kolor seksu:
Zatem dziękuję za wspólne zajmowanie się naszym fetyszem. Tym niezwykłym fetyszem. Na koniec najpiękniejsze słowo świata. Takie zwykłe i proste, a jednocześnie mające bardzo erotyczny wydźwięk:
rajstopy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz