Dziś wrzutka rodem z Internetu. Only i ostatnio modne i popularne fioletowe rajstopy. Częściej widzę je w wersji grubszej, słabiej przezroczystej. Tu wersja moim zdaniem seksowniejsza, czyli cieniutka.
Na koniec standardowa część, czyli co u mnie. Żonka w spodniach i bawełnianych skarpetkach, a w dodatku ma okres, więc beznadzieja. Sekretarka ostatnio mniej mnie interesuje, a na internetową propozycję nie odpowiedziała. Do tematu nie chcę wracać, bo może zacząć czegoś się domyślać. Natomiast studentka, której rajstopki mam odkupić to temat coraz bardziej interesujący. Z sobotniego spotkania nic nie wyszło, bo nie miała wolnego mieszkania. Mogliśmy się wprawdzie spotkać na mieście, ale wtedy dostałbym tylko rajstopy, a nowa propozycja obejmuje zdjęcie rajstop z dziewczyny. Jest więc bardzo ciekawa i już nie mogę się doczekać. Oby w tę sobotę się udało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz